OJCOWSKI PARK NARODOWY

Po raz pierwszy od czasu wypłynięcia na nieznane wody terytorium lodowego olbrzyma nie musimy oczami wyobraźni widzieć dna jurajskiego morza, zakopanego gdzieś głęboko pod ziemią, którego fragmenty wyciągał na powierzchnię nasz bohater. Tym razem możemy suchą stopą chodzić po dnie jurajskiego cudu natury i zgłębiać niezwykłe tajemnice życia na Ziemi. W świętokrzyskich skałach zachowały się pierwsze szczątki zwierząt żyjących w morzach i tropy tych, co wyszły na ląd. Natomiast w jaskiniach Ojcowskiego Parku Narodowego natrafiamy prehistoryczne ślady człowieka, który jako odkrywca stawiał pierwsze kroki w swojej dalekiej podróży. Jest to fascynująca, choć niełatwa historia naszych początków, na którą składają się trzy wielkie ekspedycje. Oto są początki odysei człowieka na terytorium lodowego olbrzyma.

Wyprawy zawsze rozpoczynały się na lwiej ziemi w Afryce. „Pierwszy człowiek” wyruszył z gorącego kontynentu na daleką północ dwa miliony lat temu. Był to homo erectus. Jako pionier spotkał się z lodowym olbrzymem 900 tysięcy lat temu. Życie w cieniu lodowego władcy było jednak niemożliwe. Po człowieczym pionierze nie pozostały żadne ślady. „Drugi człowiek” wyruszył z Afryki 500 tysięcy lat temu. To on okiełznał ogień i z płomieniem w ręku stanął na terytorium lodowego olbrzyma. Niestety trzecia ekspedycja Lódwilka starła jego i wszystkie ślady. Wydawało się, że żaden z ludzi nie jest w stanie tu przeżyć. Jednak z „drugiego człowieka” narodził się neandertalczyk – pierwszy zrodzony na dalekiej północy, a nie w Afryce. Ciało i charakter neandertalczyka wyrzeźbił lodowy klimat: krępa budowa ciała, duży nos, grube kości, duże oczodoły, niebieskie oczy, jasna skóra – wszystko tylko w jednym celu: aby przeżyć w zimnych warunkach. To neandertalczyk stał się istotą wyposażoną w umiejętności i narzędzia do zdobywania północnych rejonów dzikiego królestwa. Jego ślady znajdziemy w jaskiniach Ojcowskiego Parku Narodowego. Najbardziej spektakularne odkrycie? W Jaskini Ciemnej odkryto dwie kostki z dłoni dziecka sprzed 115 tysięcy lat. Jednak i na tego człowieka przyszedł koniec. Neandertalczyka nie pokonał lodowy olbrzym, ale „trzeci człowiek”. Stało się to około 30 tysięcy lat temu. „Trzeci człowiek” wyruszył z Afryki 200 tysięcy lat temu. Miał smukłą sylwetkę, rozwinięty intelekt, wyjątkowy instynkt waleczny i społeczny. Miał bogatą mowę i talent artystyczny. Gdy dotarł na daleką północ, spotkał neandertalczyka. Homo sapiens spojrzał w oczy homo neandertalis. Było to niecodzienne spotkanie w dziejach ludzkości i doszło do niego na dnie jurajskiego morza w Ojcowie. Ludzki syn zrodzony na terytorium lodowego olbrzyma i nowa wersja z lwiej ziemi. Obaj szli dnem morza pomiędzy białymi niczym pieniące się fale skałami i tylko jeden wyszedł z tego żywy. To właśnie on czyta ten tekst – homo sapiens.

HORYZONT DALSZEJ PRZYGODY:

Odkryliśmy tajemnice życia pierwotnych ludzi przemierzających terytorium lodowego olbrzyma. Czy jeszcze gdzieś na obszarze Polski znajdowała się kraina zdobywana przez pierwszych ludzi żyjących w epoce lodowej? Tak. Z masywu Turbacza w Gorczańskim Parku Narodowym rozpościera się widok na równinny teren otoczony ze wszystkich stron górami. Ta kraina tętniła kiedyś dzikim życiem. Była to lodowcowa sawanna, którą zamieszkiwały mamuty, nosorożce, hieny i jaskiniowe lwy. Dzika Odyseja pełna jest przyrodniczych niespodzianek i niezwykłych odkryć. Niech Wasza Dzika Księga Życia wypełni się skarbami geologicznymi, botanicznymi i zoologicznymi, a Rodzinny Dziennik Ekspedycyjny miłymi wspomnieniami. Do zobaczenia na szlaku, pa, pa! Niezapomniana przygoda trwa! Krystian Tyrański, Dzika Odyseja®