Refleksja rodziny Łuszczaków z Biebrzańskiego PN
Dziennik wypraw
Safari po północnych rejonach dzikiego królestwa.
Biebrzański Park Narodowy, to największy powierzchniowo Park w Polsce. Odwiedziliśmy go w trakcie wakacyjnej ekspedycji uzupełniającej w lipcu 2020 roku. Pierwszego dnia pobytu ruszyliśmy, wraz z pracownikami Parku, na Czerwone Bagno. Trasa wiodła wzdłuż wydmy, jak się okazało, zamieszkanej przez wiele gatunków owadów. Następnie dotarliśmy do wieży widokowej, z której rozciągał się piękny widok na Czerwone Bagno. Pracownicy Parku opowiedzieli nam o pożarze, który miał miejsce kilka miesięcy wcześniej. Pokazali nam też obszar, na którym rośliny i zwierzęta odradzają się po tym kataklizmie.
Wieczorem wróciliśmy do naszej Terenowej Bazy Dzikiej Odysei na „Ogień Safari” i kolejną część historii o Małym Pupu. A następnego dnia wybraliśmy się na spacer, kładką widokową nad Biebrzę. Trasa była bardzo przyjemna, podziwialiśmy mnogość roślin torfowiskowych. Niektóre z nich pięknie już zakwitały. Potem specjalną tratwą pokonaliśmy rzekę. Była to fajna atrakcja dla dzieci – aby przedostać się na drugi brzeg, samodzielnie musieliśmy tę tratwę przeciągnąć. Na szlaku udało nam się zobaczyć tylko trochę owadów i jaszczurki, wygrzewające się na kładce. Niestety o tej porze roku trudniej zaobserwować choćby ptaki.
Po kilkugodzinnym spacerze ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Na pewno chcielibyśmy jeszcze wybrać się nad Biebrzę, ale w innej porze roku.
Pozdrawiamy i do zobaczenia na szlaku